Onanizm a depresja

onanizm a depresja

Dawniej masturbacja uznawana była za coś wstydliwego i negatywnego. Ludzie źle się do niej odnosili, jednak z biegiem czasu ta kwestia uległa zmianie. Co ciekawe, uprzedzenia doprowadził nawet do tego, że niektórzy łączyli masturbację z zaburzeniami psychicznymi. Nie ma ku temu żadnych podstaw, gdyż onanizm i depresja nie są ze sobą powiązane. Co warto wiedzieć w tym temacie? 

Onanizm to naturalna praktyka

Po masturbacji niektóre osoby mogą czuć się winne lub zawstydzone. Mimo tego, że jest to zdrowa praktyka, niektóre religie uznają ją za grzech. Jeśli jesteśmy osobami wierzącymi, z pewnością odczuwamy dyskomfort po onanizmie. Poczucie winy i wstyd niekiedy prowadzą do depresji i jest to jedyne powiązanie pomiędzy tymi czynnikami.

Dlaczego masturbacja jest uznawana za zdrową praktykę? Warto wiedzieć, że pomaga ona ludziom pozostać w zgodzie z własną seksualnością. Jeśli dopiero poznajemy swoje ciało, możemy je dokładniej badać za pomocą onanizmu. To czynność prywatna, poprawiające samopoczucie i pozwalająca zniwelować stres. Nie bez znaczenia jest to, że jedną z najważniejszych zalet jest właśnie łagodzenie stresu. Zdrowie psychiczne wymaga od nas dbania o trzymanie nerwów na wodzy, a sposobem na rozładowanie napięcia jest masturbacja.

Co warto wiedzieć?

Najczęściej masturbujemy się wtedy, gdy mamy dużo wolnego czasu lub odczuwamy taką potrzebę. Niektóre osoby onanizują się przez snem, gdyż zauważają, że to pozwala im szybciej zasnąć. Nie musimy tego robić jeśli nie chcemy, ale warto rozważyć takie rozwiązanie wtedy, gdy mamy problemy z zasypianiem w nocy. Co ciekawe, masturbacja jest metodą na zrelaksowanie się przed wypoczynkiem nocnym. Taka zdrowa czynność bardzo dobrze wpływa na nasz nastrój.

Pamiętajmy o tym, że kobiety masturbujące się mogą złagodzić objawy skurczów menstruacyjnych i innych. To może poprawić nasze samopoczucie na wiele sposobów. Przyjemna czynność daje możliwość lepszego zrozumienia siebie pod kątem seksualności. Dzięki eksperymentowaniu dowiadujemy się, co najbardziej lubimy.

Aktywność seksualna tego typu z powodzeniem poprawi nasz nastrój i złagodzi objawy depresji. Jeśli czujemy się przygnębieni, masturbacja może doprowadzić do uwolnienia endorfin do krwiobiegu. To z kolei na pewien czas łagodzi dolegliwości związane z depresją. Oczywiście nie jest to metoda leczenia tego schorzenia, ale może pomóc nam poczuć się trochę lepiej. Najczęstszymi dolegliwościami, które dotykają osoby chore, są z pewnością: problemy z jedzeniem, snem, zmęczenie, niepokój, lęk, pesymizm, brak motywacji, depresyjne myśli, niska samoocena, ciągły smutek, dolegliwości bólowe itp. Walka z depresją jest bardzo trudna i wymaga naszego zaangażowania. W tym wypadku najlepiej jest połączyć farmakologię, przepisywaną przez psychiatrę z terapią u psychologa.